Stres, jaki towarzyszy nam w codziennej pracy, niesie ze sobą wiele konsekwencji. Niekoniecznie negatywnych, bo jest konieczny, aby pracować efektywnie i mieć chęć do działania. Niestety powoduje też liczne napięcia w ciele. I tu właśnie pojawia się joga.
Jeśli myślisz, że joga jest dla megaporozciąganych, którzy zakładają nogę na głowę niczym człowiek-guma, to muszę cię rozczarować. Nie, tak nie jest. No dobrze, może czasami jest, ale tylko w grupach zaawansowanych, gdzie spotykają się ćwiczący od wielu lat, którzy pragną testować granice swojego ciała. Na „normalnej” jodze, a już zwłaszcza na tej w grupach początkujących, nikt żadnej nogi nigdzie nie zakłada i niekoniecznie nawet musi dotknąć palców u stóp w skłonie. W ogóle nic nie musi, bo joga to nie zawody, kto może dalej i więcej. Właśnie na jodze możesz zapomnieć o rywalizacji, zrobić kompletnie wszystko na opak, a i tak nikt ci z tego powodu nie będzie robił uwag. Bo joga, taka prawdziwa, taka u dobrego, mądrego nauczyciela, to joga, w której każdy spotyka się ze swoim ciałem, ze swoimi słabościami, ze swoim zmęczeniem, przepracowaniem, stresem, napięciem, ze swoimi bolączkami i lękami. Na jodze ciało pokaże ci, gdzie leży problem i co zrobić, aby poczuć się lepiej. Jak to się dzieje? I dlaczego nie dzieje się tak np. na siłowni? Bo, żeby dogadać się ze swoim ciałem i go posłuchać, trzeba się przede wszystkim zatrzymać. A to trudne. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Wolimy raczej w ramach aktywności fizycznej dalej biec, pędzić na rowerze czy liczyć brzuszki, niż stanąć oko w oko ze swoim ciałem i zapytać „co cię boli?” Boimy się odpowiedzi i tego, że będziemy musieli przyznać, że sami doprowadziliśmy się do stanu przemęczenia i udawaliśmy, że nie widzimy sygnałów, które ciało nieśmiało nam wysyłało.
Na jodze nie ma pośpiechu. Jest czas. Stoisz na macie i zaczynasz od bardzo prostych ruchów. Nieważne, czy masz rozciągnięte mięśnie czy nie, czy masz parę kilo nadwagi, a może trudno złapać ci oddech przy większym wysiłku. Joga akceptuje wszystko. Ciało robi tylko tyle, ile chce i ile może. Pozycje jogi mają swoje wersje podstawowe i te bardziej zaawansowane. To ty decydujesz, którą dzisiaj wybierasz, na ile się dziś czujesz. Każdy ruch skoordynowany jest z oddechem, co pozwala na bardzo głębokie dotarcie do własnego wnętrza i wsłuchanie się we własne potrzeby.
Ciało jest mądre i doskonale wie, czego mu potrzeba. Wystarczy pozwolić mu „mówić”.
Wiem doskonale, co to jest praca w korporacji, przemęczenie, przewlekły stres, napięcia w całym ciele i przeciążony umysł. Dlatego właśnie zainteresowałam się jogą. Joga ma wiele odmian i można w niej znaleźć bardzo różne formy ćwiczeń. Ja szukałam zawsze tych, które prowadzą do regeneracji, wyciszenia, relaksacji i powrotu do wewnętrznej harmonii.
Tak stworzyłam balance yogę, która łączy w sobie techniki jogi według tradycyjnej Sivanandy, ćwiczenia taoistyczne, trening autogenny Schultza, progresywny relaks mięśni Jacobsona i moje doświadczenia. Podczas zajęć balance yogi nauczysz się głębokiego oddechu, oczyścisz umysł, rozciągniesz ciało i zrelaksujesz mięśnie. Po zajęciach będziesz mieć energię i poczujesz się dobrze w swoim ciele! Jakie to ma korzyści z punktu widzenia pracodawcy i pracownika? Ćwicząc dwa razy w tygodniu (raz na zajęciach jogi w pracy, raz w domu), pracownik może na bieżąco pozbywać się wszelkich napięć z ciała, oczyszczać umysł z natłoku myśli, wyciszać się i regenerować. Dzięki temu uniknie wypalenia zawodowego, będzie mógł pracować efektywniej, a miejsce pracy będzie mu się kojarzyło bardziej przyjaźnie. A pracodawca, który zapewnia zajęcia jogi dla pracownika, nie będzie już tylko szefem wymagającym, ale także szefem, który dba i dostrzega potrzeby. A to pracownicy docenią. Bo w końcu nie jesteśmy (na szczęście!) cyborgami, tylko ludźmi. I musimy dbać o ciało, by dobrze nam służyło. Nie tylko w pracy.
Jeśli potrzebujesz więcej informacji lub chcesz zamówić zajęcia próbne, napisz do mnie poprzez formularz kontaktowy na stronie www.balanceyoga.com.pl
A może jesteś miłośnikiem medytacji albo masz ochotę sprawdzić, czy to dla Ciebie? Przeczytaj o cotygodniowych medytacjach, które robimy w Aude.
Kategorie: power of contentic, komunikacja do pracowników B2E