Znasz to uczucie? Nagłe przeszukiwanie kieszeni w kurtce, spodniach i torbie aż w końcu pewność, że nie masz telefonu przy sobie i dylemat: wrócić się po niego do domu czy przez cały dzień być odciętym od świata? Mobilność to dzisiaj chleb powszedni. Smartfony, tablety, laptopy – zabieramy je ze sobą wszędzie, nawet do toalety. No bo przecież nie możemy zmarnować ani chwili, każda minuta jest na wagę złota. Żyjemy intensywnie i chcemy załatwić jak najwięcej spraw w jak najkrótszym czasie. Liczy się szybkość i wygoda.
Globalny koncern Google przeprowadził w tym roku badanie na temat tego, jak wygląda użycie poszczególnych urządzeń w ciągu dnia (nie dotyczy celów służbowych). Pomiar wykonano na osobach w wieku 18-49 zamieszkujących Stany Zjednoczone.
Wynika z niego, że 80% badanych korzysta ze smartfonów, 67% z komputerów, a tylko 16% z tabletów. Co ciekawe, 27% użytkowników korzysta tylko ze smartfonów i jest ich prawie 2 razy więcej niż osób korzystających tylko z komputerów (14%). Warto też zwrócić uwagę, że w trakcie przeciętnego dnia prawie 40% osób wyszukuje informacji tylko na smartfonie, żeby zaspokoić swoje najpilniejsze potrzeby. Najczęściej są to tematy z zakresu zdrowia, rodzicielstwa i urody. Można też pokusić się o stwierdzenie, że „komórkowcy” nigdy nie śpią, bo telefony używane są nie tylko równomiernie w ciągu dnia, ale i w nocy korzysta z nich 30% osób, podczas gdy komputer największą popularnością cieszy się w okolicach godziny 8 i 20. Badanie wykazało również, że ponad połowa użytkowników korzysta z co najmniej dwóch typów urządzeń i swobodnie przestawia się z jednego na drugie i kolejne, a 1/5 w trakcie pracy przy komputerze korzysta jednocześnie z innego urządzenia.
„Polska to nie to, co Ameryka. Stany to światowy gigant, tam wszystko dzieje się wcześniej, szybciej, a my jesteśmy daleko za nimi” ktoś może skomentować. Po pierwsze – nawet jeśli wyprzedzają nas w pewnych dziedzinach, to nie znaczy, że u nas coś się nie zadzieje. Wręcz przeciwnie – mogą wskazywać nam trendy, które dotrą do nas zza Oceanu i warto je śledzić. Po drugie – nie byłabym taka pewna, że za Stanami jesteśmy daleko w tyle. Faktycznie Polacy wciąż jeszcze spędzają sporo czasu przy komputerach, ale nie da się ukryć, że mobile zyskują u nas coraz więcej sprzymierzeńców. I nie piszę tego tylko dlatego, że sama załatwiam prawie wszystkie sprawy przez internet w smartfonie a do komputera siadam sporadycznie (co wskazywałoby, że bliżej mi do Amerykanów). Według tegorocznych szczegółowych badań serwisu We are social na temat m.in. stanu mobile’a i rynku internetowego na świecie Polska pod względem udziału internetowego ruchu mobilnego znalazła się na 6. miejscu z wynikiem 51% stron internetowych, które odwiedzone zostały na smartfonach i tabletach (USA na 21. miejscu). Tak więc mocno otwieramy się na mobilność. Polacy w 77% korzystają z laptopów i komputerów stacjonarnych, 59% – ze smartfonów, 24% – z tabletów.
Te wszystkie informacje pokazują po pierwsze, że użytkownicy internetu często korzystają z wielu urządzeń, a wiedza o jakich porach z jakiego sprzętu korzystają jest bardzo pomocna przy podejmowaniu decyzji kiedy i jak angażować użytkowników. Po drugie – responsywne strony internetowe to obecnie podstawa. Jeśli wciąż masz tradycyjną stronę internetową to zachęcamy, aby jak najszybciej przestawić się na technologię RWD – służymy pomocą w tym zakresie.
Dlaczego posiadanie strony responsywnej się opłaca? Przede wszystkim zapewnia szybkie i łatwe dotarcie do klienta – również tego korzystającego z urządzeń mobilnych. Strona wygląda czytelnie i przejrzyście, niezależnie od tego na jakim ekranie jest wyświetlana. Buduje też dobry wizerunek firmy, sprawia, że kojarzy się ona z nowoczesnością i prestiżem. I co bardzo ważne – witryna będzie miała wyższą pozycję w googlach, bo strony responsywne są lepiej oceniane przez wyszukiwarkę.
Ps. Cały artykuł pisałam… oczywiście na smartfonie 🙂
Kategorie: top trends