„Source of fruitful ideas” to hasło na naszym bidonie-okularniku, który idealnie nadaje się do realizacji owocodajnych pomysłów i zabrania ich ze sobą w drogę. Bidony miały swoją premierę podczas konferencji Power Of Content Marketing 2015, skąd goście zabrali je w świat, aby używać ich na co dzień. Od tamtej pory bidony są przedmiotem pożądania nie tylko naszych klientów, którzy chcą ich jeszcze więcej (spokojnie, szykujemy dostawę!), lecz także przechodniów pytających z zachwytem, gdzie można takie dostać.
Trudno się dziwić, bo prezentują się wyśmienicie. Zwłaszcza w soczystych kolorach, na które mamy kilka propozycji…
Marcin:
Jabłko, pietruszka (natka), mięta, plus trochę cytryny. Lubię go, bo ma wytrawny smak oraz dużo witamin i antyoksydantów, więc jest do tego zdrowy. A poza tym ma energetyzującą moc!
Bożena:
Niby takie prozaiczne, ale kiedy przychodzi sezon wzbudzają zachwyt, bo wiadomo, że już lato. Polecam zmiksowane truskawki z maślanką. To moje tegoroczne odkrycie, bo maślanka dodaje truskawkom wyrazistego smaku.
Ula:
Na upał lubię wersję uniwersalną, czyli pokrojona cytryna i mięta w koszyczku, zalane wodą. Mam też coś dla wielbicieli zielonych smaków: szpinak, pomarańcza i ewentualnie trochę jabłka. Niektórych przeraża ten kolor, ale to super odżywcze.
Paulina:
Dwa grejpfruty, pomarańcza, limonka i jednocentymetrowy kawałek korzenia imbiru – miksujemy i pijemy! Koktajl wspaniały na upalne dni: orzeźwiający, zdrowy, bogaty w witaminę C. A do tego wspaniały aromat cytrusów unoszący się w całej kuchni! Paniom szczególnie może przypaść do gustu, bo… podobno pomaga w walce z „pomarańczową skórką”:)Smacznego!