Gadżet firmowy ma w miły sposób przedłużyć skojarzenie, świadomość czy też pamięć o czymś pozytywnym, być elementem celebracji. – Obdarowany musi chcieć ten przedmiot zatrzymać – podkreśla Ula Radzińska.
Z tego względu gadżet powinien być ładny i starannie wykonany, szczególnie jeśli skierowany jest do wymagającej grupy odbiorców. Idealnie, jeśli jest do tego funkcjonalny i przydatny. Na przykład ubrania powinny być dobrej jakości i dopasowane rozmiarem. Jeśli decydujemy się na notes, to taki, który sami byśmy kupili. Aby nie psuć wrażenia wizualnego, logo powinno być wplecione w sposób umiejętny, na pewno nie krzykliwy. – To świadczy o sile marki, która nie potrzebuje być dodatkowo podkreślana dużym nadrukiem. Jeśli pracownik się identyfikuje z firmą, to będzie nosił podarowaną koszulkę – zwraca uwagę Ula Radzińska.
Zalety firmowych gadżetów bez chwili wahania wskazuje Magdalena Drabek z PepsiCo:
– Oferowanie gadżetów do promocji wewnętrznych inicjatyw dla pracowników ma pozytywny wpływ na wzrost zaangażowania i widoczność inicjatywy w przestrzeni firmowej. Dzięki takim „wzmacniaczom przekazu” zwiększamy prawdopodobieństwo, że projekt zostanie w świadomości pracowników na dłużej. Ważne, żeby był to przedmiot, którym można przekazać jakąś wiadomość, tak aby niósł ze sobą treść merytoryczną. Najlepiej, jeśli jest do tego przydatny w pracy lub po prostu w życiu.
Jeśli zdamy sobie z tego wszystkiego sprawę, zrozumiemy, że nie ma tu miejsca na przypadek. Kupowanie gadżetów firmowych nie jest też sposobem na pozbycie się drobnych pozostałości w rocznym budżecie.
Jak radzi Ula Radzińska: – Nie inwestujmy w gadżety, kiedy nie mamy pieniędzy. Jeśli mamy to zrobić byle jak, to lepiej nie róbmy tego wcale.To, co wręczamy, musi być pomysłowe, współgrać z kontekstem i sprawiać przyjemność w obcowaniu.
Warto wspomnieć, że takim gadżetem może być specjalnie zaaranżowana przestrzeń na eventach, np. leżaki z logo kampanii podczas konferencji firmowej albo stoiska z dobrą kawą, co było pomysłem zrealizowanym przez Facebooka podczas WebSummit. Wszystko stworzone z myślą, żeby uczestnicy mogli razem pobyć, zrelaksować się i porozmawiać.
Koncepcja i myślenie kontekstowe to podstawa przy wyborze artykułu promocyjnego. Gadżet na imprezie branżowej ma zwrócić uwagę. Taki przedmiot powinien mieć swoje hasło (na bazie przesłania, skojarzenia czy nawiązania do szeroko rozumianych okoliczności imprezy) i dobrze pasować do charakteru wydarzenia, np. na zasadzie przyjemnego dopełnienia. Dlatego przy wyborze niezbędna jest dobra znajomość eventu i tego jak przebiega.
Warto zwracać uwagę na trendy i szukać czegoś wpisującego się w aktualną modę (tak jest np. z krojem i materiałem toreb). W ostatnich latach przybrał na sile ekologiczny charakter upominków. Ciekawym przykładem są obrandowane puszki z nasionkiem, z których po otwarciu wyrasta roślinka.
Paweł Jurczyk przyznaje, że rynek gadżetów firmowych jest dziś niejednorodny, choć klienci lubią stawiać na względy praktyczne i sprawdzone, niemal ponadczasowe rozwiązania.
– Jednym z istotnych celów materiałów firmowych jest uzyskanie świadomości marki przez stosowanie przedmiotów codziennego użytku, na które mimowolnie często spoglądamy. Są to m.in. artykuły takie jak ceramika, odzież czy przedmioty dostosowane do pory roku, w której organizowana jest dana kampania, np. skrobaczki, szczotki do samochodów, pomadki do ust czy czapeczki przeciwsłoneczne. Rynek gadżetów reklamowych jest podzielony na trzy podstawowe segmenty. Gadżety do rozdawnictwa nastawione na ilość, czyli jak najtańsze wielkonakładowe produkcje (przeznaczone do krótkiego czasu użytkowania). Gadżety od klienta tradycjonalisty – wyroby tradycyjne jak portfel, aktówka czy pióro wieczne, gdzie jakość czy opakowania są dostosowane do budżetu. W przypadku ekskluzywnych, spersonalizowanych produktów są to wyroby z wysoko gatunkowej skóry, czy markowe zegarki, a sposób zdobienia jest dyskretny i elegancki.
Trzeci segment to gadżety od klienta nowoczesnego, czyli elektronika. Niekiedy nawet bardzo wyszukana i z dużym potencjałem użyteczności, jak pamięci USB oprawiane w skórę czy z grawerowanym 3d szkłem, o kościach pamięci do 32Gb czy power banki o pojemności 10000mAh. Artykuły ekskluzywne (od klienta nowoczesnego i tradycjonalisty) są zazwyczaj elegancko pakowane, a to już dobry zaczątek do znajdującego się w środku prezentu.
Często jest tak, że produkt produktowi nierówny. Mimo że wiele z nich powstaje w Chinach, to jeden może mieć np. markową kość pamięci czy dobre markowe i sprawdzone ogniwo akumulatora, a inny, wyglądający prawie tak samo, ale kosztujący znacznie mniej, będzie miał zupełnie niemarkową kość pamięci czy zamontowane słabej jakości ogniwo. Dlatego kierowanie się wyłącznie ceną nie jest dobrym kryterium wyboru. Klient z otrzymanego gadżetu może być niezadowolony, a to efekt odwrotny od zamierzonego. Warto pamiętać, że jakość zawsze kosztuje.
Oglądaj więc katalogi, reaguj na sezonowe zapotrzebowania i poszerzaj wachlarz upominków, co pozwoli zaskoczyć pracowników.
Czasami sytuacja się komplikuje. Takim przypadkiem specjalnym jest wybór gadżetów ekskluzywnych, dla wysoko postawionych i dobrze opłacanych pracowników. Tutaj sprawdzi się coś, co trudniej dostać w (nawet luksusowym) sklepie i co niesie ze sobą pewną symboliczną wartość. – Co innego ma znaczenie i co innego imponuje osobie, która na co dzień może sobie pozwolić na wiele. Takim prezentem może być np. książka z dedykacją autora – tłumaczy Ula Radzińska.
I nie martw się, że zainwestowane środki nie wrócą. Dobrze wybrany gadżet przykuje uwagę, zapadnie w pamięć i będzie na co dzień przekazywał obdarowanemu naszą „wiadomość”.
Kategorie: school of contentic, komunikacja do klientów B2C