21 typów treści, które kochamy

Na blogu Content Marketing Institute to był istny hit – post, który cieszył się największym pozytywnym oddźwiękiem czytelników: ponad 100 entuzjastycznych reakcji w komentarzach, kilkanaście rekomendacji. Chodzi o listę 21 Types Of Content We Crave (21 rodzajów contentu, których pragniemy).
Katarzyna Petruk
O AUTORZE

Katarzyna Petruk

Profesjonalna pacyfikatorka niechcianych emocji. Od lat nie pozostawia złudzeń, że obiektem jej największej miłości jest Islandia. Silna osobowość z asertywnym podejściem do świata.

★ 2 minuty czytania

Listę stworzył Scott Aughtmon, autor książki „51 Content Marketing Hacks”, strateg biznesowy, specjalista od kreowania treści, stały współpracownik CMI. Krótki acz treściwy wpis dotyczył rodzajów contentu, które wszyscy kochamy dostawać. Wielu content marketerów nie potrafi stworzyć treści, która sprawi, że odbiorca rozpocznie coś, co w angielskim zgrabnie określa się mianem “buyer’s journey”, czyli ścieżki zakupowej klienta (uwaga: procesu zakupowego nie należy mylić z procesem sprzedażowym!*). Ale jaki rodzaj treści najlepiej trafia do wszystkich odbiorców? Scott postanowił pomóc i odpowiedzieć w formie infografiki na to kluczowe pytanie.

My przygotowaliśmy własną, polskojęzyczną wersję tej infografiki.

21 typow contentu ktorych wszyscy pragniemy

 

Dlaczego akurat są to takie rodzaje? Aughtmon wylicza: bo zawsze mamy na nie czas, bo ich nie zapominamy, bo chcemy się nim dzielić z innymi.
Naturalnie nie musisz uwzględniać wszystkich typów w każdej treści, nad którą pracujesz – uspokaja autor – czasami jeden typ jest wystarczający. W przypadku dłuższych form, możesz korzystać z wielu rodzajów treści i przechodzić z jednego do drugiego.

Aby lista służyła jako pomoc w rozwijaniu contentu, któremu trudno będzie się oprzeć, w ślad za autorem radzimy, aby ją wydrukować i umieścić tam, gdzie można regularnie zerkać😉

* Jeśli droga do zakupu odbywa się z perspektywy klienta, mówimy o procesie zakupowym, a jeśli z perspektywy firmy – o procesie sprzedażowym. Tak więc jeżeli klienci czekają na ofertę, płacą z chęcią wyższą cenę i polecają ją innym, mamy do czynienia z działaniem firmy w oparciu o proces zakupowy, bo to klient chce coś od firmy kupić. Kiedy to firma stara się, często nieudolnie, coś sprzedać (np. to co ma każdy, w sposób, w jaki robi to każdy, czyli nachalnym, niedobranym do odbiorcy przekazem reklamowym), mówimy o procesie sprzedażowym.